Rewolucji póki co nie będzie, ale o gorszą sytuację Nintendo w Polsce też ciężko. Nadchodzą zatem zmiany na lepsze. Jak donosi serwis Deadly Serious, Nintendo nie wybrało jeszcze partnera, który miałby się zająć dystrybucją produktów Nintendo w Polsce. Wiadomo natomiast, iż w kwestii napraw gwarancyjnych powinniśmy kontaktować się z partnerem niemieckim za pośrednictwem maila poland@nintendo.de. Naszymi sprawami będzie się od tej pory zajmować Poland Customer Service w Nintendo of Europe. Zmienił się także tekst na stronie nintendo.pl – nie poleca się już kontaktować ze Stadlbauerem, a wszelkie pytania prosi się kierować na wspomniany wcześniej adres e-mail.
Jak uważacie? Czy Nintendo ma jeszcze szansę na sukces w Polsce? Czy możemy spodziewać się jakichś tytułów w polskiej wersji językowej na 3DSa? Na Wii U są już co najmniej 3 gry po polsku. Miło byłoby zobaczyć chociaż menu konsoli w rodzimym języku.
Komentarze w Internecie, nie tylko na temat rynku PL ale i EU, są podobne.. tz. N. ma w dupie Polskę (EU). Liczy się USA i Japonia jako rynki zbytu.
Mi to zwisa, bo gry i tak kupuje się z amazona. Ale że światem rządzi $$$ to N. nie będzie dopłacać do interesu wg. swej skostniałej oceny realiów.
O jakich grach mówicie na Wii U(tych co są po Polsku)? Podajcie tytuły! Będę wdzięczny! 🙂
The Avengers: Battle for Earth, Resident Evil: Revelations, jakiś nowy Batman, Watch_Dogs, ponoć w przyszłości Armikrog.
A Splinter Cell czasem nie ma być w polskiej wersji?
Ja tam na allegro kupuje z takiego sklepu co ma praktycznie wszystkie nowości
xippon nie powiedziałbym, że Ninny ma w d***e EU gdyby tak było pan Shibata nie występował by w Nintendo Directach, a często, gęsto tak bywa, że ND prowadzi Iwata, powie swoje i daje dojść do słowa Shibacie czyli jednak szanują EU, a przynajmniej część.
W polsce nikt nie wie praktycznie ze pegasus to tak naprawde byla podrobka pewnej konsoli o nazwie NES – nie tylko ninny ma europe w powazaniu, ale i polska ma w powazaniu ninny. Jak czesto trafiacie na kogos przez streetpassa? Ja wczoraj w gdansku na meczu polska dania bylem, 35 tys luda, zielona lampka mi sie nie zaswiecila :p a na jarmarku dominikanskim dwa razy – z norwezka i japonczykiem
Ja zdobyłem kilka prawdziwych streetpassów w Trójmiejście, również z Polakami. 🙂 Ludzie, którzy się interesują grami, raczej kojarzą Nintendo, ale jak powiedziałem jednemu koledze, że w październiku wychodzą nowe Pokémony, to zapytał: „Ale co, na Androida?”. 😀
Kassmageant, tak się składa, że Pegasus to nie klon NESa tylko Famicoma, a to jest różnica 😀
Nintendo się Polska po prostu nie opłaca, bo w przeciwieństwie do Sony oni zajmują się tylko grami, Sony może sobie pozwolić na ryzyko wejścia do naszego kraju bo poza grami sprzedadzą tu masę telewizorów i innych dupereli…
Arinald – ok racja, kartridze z famicoma sa jak pegazusowe, ale wiesz co mialem na mysli, ludzie nie kojarza ze pegazus to „spiracone’ nintendo
arinald rożnica żadna bo Famicom to to samo co nes tylko że ntsc i zmieniony wygląd i carty były mniejsze