Nvidia znana była do tej pory głównie z zaangażowania w rynek pecetowy, a konsole konkurencji w procesory i grafikę zaopatrywało konkurencyjne AMD. Przy okazji Switcha nastąpi jednak zmiana. Amerykańska firma chce z przytupem wejść na nowy rynek, a jej CEO, Jen-Hsun Huang podczas spotkania biznesowego podsumowującego trzeci kwartał roku nie mógł się nachwalić nowej maszynki Nintendo i jej znaczenia w rozwoju przedsiębiorstwa:
Można powiedzieć, że Nintendo znacznie przyczyniło się do tego wzrostu. Nintendo stosuje tę samą architekturę przez bardzo długi czas. My pracujemy z nimi od dwóch lat. W stworzenie tej niesamowitej konsoli włożono kilkaset lat roboczogodzin. Naprawdę wierzę, że każdy, kto zobaczy tę maszynkę i pogra na niej, będzie nią zachwycony. To jest coś, czego jeszcze nie było. Dodatkowo marka Nintendo i ich gry są niesamowite. Myślę, że nasze partnerstwo z Nintendo może potrwać dwie dekady i jestem tym bardzo podekscytowany.
Z jednej strony – co miał powiedzieć szef firmy, która jest bardzo zaangażowana w tworzenie Switcha, jednak z drugiej – gdyby Nvidia nie wierzyła w powodzenie konsoli na rynku, w ogóle nie rozpoczęłaby współpracy z Nintendo. Po takich słowach trudno nie być dobrej myśli.
Moim zdaniem słowa jak najbardziej prawdziwe. Wiadomo, to będzie wciąż konsola Nintendo z grami typowymi dla Nintendo z dodatkiem tytułów multiplatformowych (oczywiście nie wszystkich) wiec wydaje mi się, że dostaniemy coś na wzór starego GC. I dobrze, bo tego mi właśnie brakowało w Wii U. Jeżeli to się jakkolwiek potwierdzi po nowym roku. „biere” na premiere.
„gdyby Nvidia nie wierzyła w powodzenie konsoli na rynku, w ogóle nie rozpoczęłaby współpracy z Nintendo” – jak Nintendo placi to nie maja co sie martwic ewentualna porazka – oni swoje i tak zarobia 😀
Ah wy kłamczuchy… nigdy nvidia nie odpuszczała rynku konsolowego – ich GPU były chociażby w ps2, ps3, pierwszym xbox’sie. Do konsol obecnej generacji również startowali, po prostu nie udało się. Większy udział w CPU niż AMD na konsolach to miał chyba nawet IBM – choć tu chyba chodziło tylko o projektowanie, bo chyba nie produkują procesorów…
No ok, kiedyś startowali, ale ostatnio zostawali na starcie, a AMD biegło dalej.
CEO i CEO i CEO… czytam w co drugiej wiadomości na my3DS.
Czy Polacy to gęsi? Po polsku nie można napisać?
Po prostu – dyrektor! Jasno i czytelnie!
Hej, Elanczewski! Co z Tobą? 😉
Czasem CEO, czasem szef, czasem dyrektor. Internet mnie zanglicyzował 🙁
Wg mnie Nintendo powinno przede wszystkim wydawać gry i …odpuścić sobie sprzęt. W tej materii wyraźnie sobie nie radzą. Wydając takie Mario zarówno na PS4 jak i na XBOX’a mają w perspektywie ok 60mln potencjalnych klientów. To samo Mario w wypadku rodzimej konsoli ma szansę na max 13mln klientów. Powinni sobie zostawić jedynie sprzet przenośny na którym faktycznie się znają i na którym nigdy się nie przejechali choć i tutaj widać już wyraźny spadek
@divies no właśnie ceo to dyrektor(generalny), natomiast dyrektor to niekoniecznie ceo – może być dyrektor jakiegoś działu, dyrektor do spraw jakichś tam;) CEO raczej przyjęło się w naszym kraju i używa się go nie tylko w internecie, ale w gazetach, itp. @mobor jakoś nie widzę, żeby sony i microsoft robił dobre konsole przenośne… Nie umniejszając nic vicie.
A gdzie ja pisałem o konsolach przenośnych SOny i MS?
W całej wypowiedzi poza ostatnim zdaniem
No to polecam czytać ze zrozumieniem. Temat jest o switchu który jest następcą wiiU i w tym kontekście był komentowany